„Naj­ważniej­szy w każdym działaniu jest początek.”

lake

 Cześć!

Nowy blog, pierwszy wpis, wiele oczekiwań. Co tu znajdziecie? Wszystko. Nie będzie to blog tematyczny, bo jak narazie nie czuję się ekspertem w żadnej konkretnej dziedzinie, a na pewno nie na tyle, żebym mógł doradzać innym. Będą pojawiały się posty zarówno dotyczące mojego spokojnego, pełnego melancholii życia, jak i wpisy o muzyce, czy sporcie. Każdy na pewno znajdzie kategorię mu odpowiadającą.

Czy to jest mój pierwszy blog? I tak i nie. Miałem już kilka krótkich przygód z ‚blogosferą’ jak to bywa hucznie nazywane. Jednak żadna z moich stron nie wytrzymała dłużej niż miesiąc. Prawdopodobnie zabrakło motywacji, pewnie trochę też czasu. W tym momencie jestem uzbrojony zarówno w chęci, jak i w wolny czas. Dodatkowo nauczyłem się lepiej organizować swoje wolne chwile, co pozwala mi myśleć, że z tym blogiem zostanę na dłużej.

Dlaczego ironicznyblog?

Bo nazwa „ironiczny” była zajęta. A serio – myślę, że jeśli moi znajomi mieliby opisać mnie za pomocą jednej cechy charakteru, to 75% powiedziałoby, że jestem właśnie ironiczny. Na początku uważałem to za wadę, a z czasem przekonałem się, że nie musi to być nic złego, a wręcz przeciwnie – coś, co wyróżnia mnie spośród tłumu i szarej masy ludzkości. Kiedyś spotkałem się z dość interesującymi słowami, parafrazując brzmiały one mniej więcej tak: „ironia i sarkazm pozwalają mi zwalczyć głupotę innych”. Coś w tym jest, nie sądzicie?

Kim Ty w ogóle jesteś?

Ironicznym, sarkastycznym i czasem cynicznym młodym facetem. A może jeszcze chłopakiem? Wiekowo pewnie to drugie, ale mentalnie raczej to pierwsze. Sami zobaczycie. Mam dużo zainteresowań, ale dopiero niedawno doszło do mnie, że nie można robić w życiu wszystkiego, dlatego teraz staram skupiać się na kilku rzeczach, ale maksymalnie się w nie angażując. Z czasem będę mówił więcej o sobie, będziecie mogli mnie również poznać wraz z czytaniem wpisów.

Dlaczego mam czytać akurat Twojego bloga?

Nie musisz. Jak Ci się nie podoba, to po prostu stąd wyjdź. To co mogę wam zapewnić, to to, że nie będzie tutaj nudno. Nie chcę robić bloga w stylu 15-latki opowiadającej o zakupach, spotkaniu z przyjaciółką i o tym jak dużo zadali z przyrody. Znajdziecie tutaj naprawdę szeroką gamę postów – zaczynając od tego, co mnie wkurwia  denerwuje, przez opinie na temat polityki, czy aktualnych wydarzeń z Polsce i na świecie, kończąc na recenzjach płyt czy dyskusji na temat występów polskich drużyn w Lidze Mistrzów. Niby ludzie, którzy są od wszystkiego, są od niczego. Ale zostając tutaj i czytając pojawiające się wpisy, przekonacie się, że to gówno prawda. Jak się chce, to można.

Tak upłynął wstęp i przedstawienie bloga – dzień pierwszy.


6 myśli w temacie “„Naj­ważniej­szy w każdym działaniu jest początek.”

Dodaj komentarz